studiów na Uniwersytecie zgodnie z zasadami uchwalonymi przez Senat; 8) etap studiów – część programu kształcenia wyodrębniona w planie studiów, przewidziana do realizacji w określonym czasie; 9) indywidualny tok studiów (ITS) – program kształcenia i plan studiów przygotowany dla studenta, realizowany we współpracy z opiekunem
W ostatnich tygodniach usłyszeć można apele dotyczące usunięcia z uczelni profesorów, którzy w różnych sytuacjach wypowiadali opinie uznawane niejednokrotnie za kontrowersyjne lub, w ocenie komentatorów, uchybiające godności zawodu nauczycielskiego. Abstrahując od jakiejkolwiek oceny samych wypowiedzi pracowników naukowych, chciałbym wskazać na aspekty formalne postępowania w takich sprawach. W większości przypadków wnioski lub apele dotyczące usunięcia pracowników naukowych ze stanowiska kierowane są bezpośrednio do ministra nauki i szkolnictwa wyższego lub do rektora danej uczelni. Autorzy takich postulatów zapominają jednak lub po prostu nie są świadomi, że możliwości reakcji po stronie ministerstwa i rektorów są ograniczone, a jedynym podmiotem właściwym do oceny kwestionowanego zachowania jest komisja dyscyplinarna dla nauczycieli akademickich. Jej istnienie statuują przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku - prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 164, poz. 1365), która określa, że nauczyciel akademicki podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej za zachowania uchybiające obowiązkom lub godności zawodu nauczycielskiego. Właściwą do dokonania oceny i wymierzenia ewentualnej kary jest komisja dyscyplinarna powołana zgodnie ze statutem uczelni, na której zatrudniony jest nauczyciel akademicki. Komisja ma do dyspozycji katalog kar: upomnienia, nagany, nagany z pozbawieniem prawa do pełnienia funkcji kierowniczych w uczelni na okres do pięciu lat oraz pozbawienia prawa do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego na stałe lub na czas określony. Jedynie za przewinienia dyscyplinarne mniejszej wagi, po uprzednim wysłuchaniu nauczyciela akademickiego, karę upomnienia może nałożyć bezpośrednio rektor. Postępowanie przed komisją toczy się z odpowiednim zastosowaniem przepisów kodeksu postępowania karnego, a w rolę oskarżyciela wstępuje rzecznik dyscyplinarny uczelni, który po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego, kieruje wniosek o ukaranie pracownika naukowego do komisji dyscyplinarnej. Postępowanie na etapie I instancji toczy się w kręgu pracowników naukowych oraz studentów wchodzących w skład komisji. Uprawnienia rektora ograniczają się do możliwości zawieszenia w pełnieniu obowiązków nauczyciela akademickiego, jeżeli ze względu na wagę i wiarygodność przedstawionych zarzutów celowe jest odsunięcie go od wykonywania obowiązków. Z mocy prawa zawieszenie w pełnieniu obowiązków następuje jedynie w chwili tymczasowego aresztowania w postępowaniu karnym. Od rozstrzygnięcia komisji dyscyplinarnej dla nauczycieli akademickich działającej przy danej szkole wyższej przysługuje odwołanie do Komisji Dyscyplinarnej przy Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Komisja ta, mimo że organizacyjnie funkcjonuje przy ministerstwie nauki i szkolnictwa wyższego, składa się jedynie z pracowników naukowych. Od prawomocnego orzeczenia Komisji Dyscyplinarnej przy Radzie Głównej można jeszcze złożyć odwołanie do Sądu Apelacyjnego w Warszawie - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Co ciekawe, do postępowania na tym etapie stosuje się już przepisy kodeksu postępowania cywilnego dotyczące apelacji. Od orzeczenia sądu apelacyjnego nie przysługuje skarga kasacyjna. Można więc postulować, by w osoby biorące udział w dyskusji publicznej na temat takich czy innych wypowiedzi pracowników naukowych, nie zgłaszały - najpewniej za sprawą emocji – postulatów, dla których trudno o podstawę prawną. Jak opisano wyżej, postępowanie nauczycieli akademickich może być weryfikowane pod kątem uchybiania godności zawodu nauczycielskiego tylko przez właściwą komisję. Ustawa prawo o szkolnictwie wyższym określa procedurę, która pozwala na ocenę i sankcjonowanie zachowań nauczyciela akademickiego jedynie w toku postępowania, w trakcie którego obwiniony posiada szereg gwarancji procesowych. Wszelkie inne sankcje natury dyscyplinarnej musiałyby zostać uznane za zbyt daleko idącą ingerencję w autonomię uczelni, a także w status zagwarantowany pracownikom naukowym szkół wyższych, co jest sprzeczne ze standardami państwa prawa. Autor jest prawnikiem w Kancelarii Golenia Hanusa Wojtyczek – Adwokaci w Krakowie

ukrywanie lub usunięcie dokumentu, którym posiadacz nie ma prawa wyłącznie rozporządzać(art. 276 k. k.) albo zbycie dokumentu stwierdzającego tożsamość (art. 274 k. k.). Dlatego, aby nie narazić się na odpowiedzialność karną, legitymację – po ustaniu prawa do jej posiadania – należy niezwłocznie zwrócić Uczelni.

Studentka zaangażowana w Strajk Kobiet usunięta z Akademii Pomorskiej. Uczelnia wydała specjalne oświadczenie, iż skreślenie jej z listy studentów nie miało nic wspólnego z polityką. To dzisiejszy temat numer jeden w mediach społecznościowych wśród Internautów, lokalnych polityków i słupskich przeciwników PiS. Interwencję w tej sprawie zapowiedział już nawet na Facebooku Adam Bodnar, Rzecznik Praw wydała dzisiaj w tej sprawie specjalne oświadczenie pod tytułem: Oświadczenie Uczelni w kwestii pojawienia się nieprawdziwych informacjiOto jego treść:W związku z pojawieniem się nieprawdziwych informacji dotyczących skreślenia z listy studentów jednej ze studentek z powodów niemerytorycznych, z całą stanowczością dementujemy próbę przypisania podjętym działaniom charakteru o skreśleniu z listy studentów podjęto na podstawie regulaminu studiów (§ 27, pkt. 3 - nieuzyskania zaliczenia semestru lub roku w określonym terminie).W związku z regulaminem decyzja o skreśleniu została wydana w dniu 5 listopada, natomiast uprawomocniła się 23 z przepisami każda decyzja administracyjna wydana przez uczelnię może zostać zaskarżona do odpowiedniego swoimi kompetencjami Pomorska w Słupsku jest miejscem otwartej debaty akademickiej, w którym każdy ma prawo wyrażać swoje opinie w ramach przyjętych zasad poszanowania dla odmiennych poglądów, a decyzje w niej podejmowane są realizowane zgodnie z obowiązującymi przepisami. dr hab. Danuta Gierczyńska, prof. AP Prorektor ds. Studentów".Temat wywołała wczoraj znana w Słupsku Katarzyna Odrowska, działaczka Wiosny Roberta Biedronia, z której startowała w wyborach, pisząc na Facebooku:"Tak działa chora władza. Ten apel Przewodniczącej Samorządu Studenckiego wiele ją kosztował. Po tym jak wezwała władze swojej uczelni do wyrażenia swego stanowiska w sprawie protestów w ciągu godziny przestała być studentką. Na kilka miesięcy przed obroną magisterki, po latach aktywnego działania w samorządzie studenckim, organizowaniu wielu wydarzeń kulturalno-społecznych przestała być studentką dlatego, że zapytała senat akademii, czy wzorem innych uczelni odniesie się do protestów Strajku Kobiet. Protestów, na których widuje swoje koleżanki i kolegów z uczelni. Przez tą wypowiedź, w kwestii obrony praw kobiet, Agnieszka nie jest już studentką. Jako żywo przypomina to rok 1968 i represje wobec protestujących wówczas znam od wielu, wielu lat. Od zawsze jako osobę odważną, zaangażowaną i wrażliwą. Już jako nastolatka działała na rzecz społeczności lokalnej, zawsze chętna do Kobiety takie jak Aga tworzą i będą tworzyć świat, w którym żyjemy - DZIĘKUJĘ CI za to, a co do Akademii Pomorskiej, to jako absolwentka tej uczelni, po prostu wstydzę się dzisiaj za nią".Powielił to Piotr Rachwalski, prezes słupskiego PKS, sugerując, iż skreślanie z listy studentek było polityczne. To wywołało gorącą dyskusję. Bardziej dociekliwi zapytali, skąd ten poślizg czasowy, skoro wystąpienie w senacie było 28 października, a sprawa wyszła na jaw dopiero 17 grudnia?Adam Bodnar, RPO, napisał mu, że zajmie się Bierka, radny miejski z PO, napisał: "Wyrzucona z Akademii Pomorskiej za wypowiedzi dot. Strajku Kobiet w coś takiego w tym, co robi PiS, co przypomina ludziom, gdy otwierają podręcznik do historii, jak postępowała władza ubiegłego systemu z niewygodnymi studentami..."Pisaliśmy do mamy studentki, która tłumaczy, że jej córka po decyzji uczelni przeszła załamanie. Dzisiaj działaczki Strajku Kobiet obiecały jej teraz pomoc porozmawiać z samą studentką, ale choć prosiliśmy o kontakt, nie doczekaliśmy się. Dodajmy, że była ona też pracownikiem Akademii Pomorskiej w Słupsku. Już nie jest. Sama zaś opisywanej sytuacji nie komentowała na nie zamieściła swojego wystąpienia z 28 października w senacie uczelni na własnym profilu. Oto fragment:"Drodzy,Czekaliśmy do dziś na reakcję naszej Uczelni w sprawie obecnie trwających zauważyliście, że wczoraj duża ilość polskich uczelni udostępniała liczne apele, listy oświadczenia w sprawie obecnie trwających protestów. Nie zawierały one konkretnego stanowiska w sprawie, ale głównie słowa wsparcia i otuchy dla tych, którzy wychodzą na ulicę i tego samego od Akademii. Na próżno... Podczas dzisiejszego posiedzenia Senatu przedstawiciele Samorządu, studentów poruszyli temat pytając, czy władze uczelni zamierzają z tym cos Samorządu Studenckiego w swoim apelu (filmik) oficjalnie poprosiła o szybką reakcję odpowiedzi usłyszeliśmy głównie, że uczelnia powinna pozostać apolityczna i że względu na to nie wyrazi żadnego stanowiska. Według władz naszej uczelni wystarczającym ruchem było wczorajsze udostępnienie (na prośbę KRASP...) apelu, autorstwa kilku podmiotów związanych ze szkolnictwem wyższym do rządu i protestujących (link w komentarzu).Owszem, uczelnia powinna pozostać bezstronna i apolityczna. Ale wg Statutu Akademii Pomorskiej w Słupsku, par. 7, ust. 7 jej obowiązkiem jest „wychowywanie studentów w poczuciu odpowiedzialności za państwo polskie, tradycję narodową, umacnianie zasad demokracji i poszanowanie praw człowieka”. Wydaje nam się, że nie mówiąc nic, uczelnia tego obowiązku nie zaznaczyć, że mimo wszystko w pełni szanujemy zdanie władz AP i nie będziemy drążyć tematu. To nie tak, że odnosimy się do niego wrogo. Chcieliśmy po prostu wyjaśnić sytuację i podkreślić, że każdy pogląd na sprawę jest tak samo godny my nie umiemy siedzieć cicho jak mysz pod miotłą podczas gdy łamane są nasze podstawowe prawa. Jesteśmy dumni z Was i z tego, jak dzielnie walczycie i protestujecie..."Zobacz także: Rozmowa z prof. dr hab. Przemysławem Dąbrowskim z Instytutu Prawa i Administracji AP w Słupsku. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Podstawy prawne Ustawa z dnia 20 lipca 2018 r. Prawo o Szkolnictwie Wyższym i Nauce Art. 350. 1. Baza dokumentów planistyczno-sprawozdawczych obejmuje: 3) sprawozdania i raporty z wykorzystania środków finansowych, o których mowa w art. 365; Rozporządzenie Ministra Szkolnictwa Wyższego i Nauki z dnia 6 marca 2019 r. w sprawie danych przetwarzanych w Zintegrowanym Systemie
Rektor skreślił studentkę kierunku zarządzanie i inżynieria produkcji z listy studentów. Przyczyną było niezaliczenie pierwszego semestru. Studentka złożyła skargę. W odpowiedzi na nią, organ wniósł o jej oddalenie. Ponadto szczegółowo wyjaśnił motywy (17 stron uzasadnienia) swojego rozstrzygnięcia. Odpowiedź na skargę nie zastąpi uzasadnienia Sprawą zajął się WSA, który wskazał, że pismo procesowe, jakim jest odpowiedź na skargę nie może zastąpić czy też uzupełnić uzasadnienia decyzji. Jedynie uzasadnienie decyzji stanowi podstawę oceny jej zgodności z prawem. Przytoczenie okoliczności, które w ocenie organu uzasadniały wydanie rozstrzygnięcia o skreśleniu z listy studentów dopiero w odpowiedzi na skargę pozbawiło skarżącą możliwości odniesienia się do nich w toku postępowania administracyjnego. Sąd podkreślił, że nie jest kolejnym organem, uprawnionym do merytorycznego badania i rozstrzygania sprawy. Powinność wykazania, że należało wydać decyzję o skreśleniu z listy studentów spoczywa bowiem na rektorze. Czytaj także: WSA: Sąd nie zbada odmowy przeprowadzenia egzaminu komisyjnego >>> Niezaliczenie semestru nie zobowiązuje do skreślenia z listy studentów Na podstawie z art. 108 ust. 1 ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (dalej jako: ustawa), studenta skreśla się z listy studentów w przypadku: niepodjęcia studiów; rezygnacji ze studiów; niezłożenia w terminie pracy dyplomowej lub egzaminu dyplomowego; ukarania karą dyscyplinarną wydalenia z uczelni. Natomiast zgodnie z art. 108 ust. 2 ustawy, student może być skreślony z listy studentów w przypadku: stwierdzenia braku udziału w obowiązkowych zajęciach; stwierdzenia braku postępów w nauce; nieuzyskania zaliczenia semestru lub roku w określonym terminie; niewniesienia opłat związanych z odbywaniem studiów. Czytaj też: Chałupka Marcin, Praktyczna potrzeba spisywania umów ze studentem w myśl ustawy > WSA wskazał, że analiza tych przepisów nie pozostawia wątpliwości, że wystąpienie jednej z przesłanek wymienionych w ust. 1 oznacza dla organu obowiązek wydania rozstrzygnięcia o skreśleniu z listy studentów (decyzja związana). Natomiast stwierdzenie zaistnienia jednej z przesłanek określonych w ust. 2 stanowi podstawę do wydania decyzji uznaniowej. Sąd zwrócił uwagę, że uznanie administracyjne wiąże się z przyznaniem organowi administracji publicznej luzu decyzyjnego, który polega na możliwości wyboru sposobu rozstrzygnięcia indywidualnej sprawy. Działanie organu musi się jednak mieścić w granicach zakreślonych przez art. 7 Kodeksu postępowania administracyjnego. Tym samym organ powinien dążyć do wyjaśnienia prawdy obiektywnej, a sprawę załatwić z uwzględnieniem interesu społecznego i słusznego interesu strony. Sąd podkreślił, że ocena, czy przy podejmowaniu decyzji doszło do przekroczenia granic uznania administracyjnego, wymaga ustalenia właściwych proporcji pomiędzy kryterium interesu społecznego a słusznym interesem strony. Wybór rozstrzygnięcia nie może być arbitralny W przypadku decyzji wydanej na podstawie art. 108 ust. 2 ustawy, organ uczelni może, ale nie musi skreślić studenta. Dlatego też wybór rozstrzygnięcia nie może być arbitralny, tylko powinien wynikać z kompleksowego rozważenia wszystkich okoliczności faktycznych. Szczególnie chodzi o wyważenie interesu społecznego i słusznego interesu studenta. WSA wskazał, że art. 7, art. 8, art. 77 par. 1 i art. 80 Kpa nakazują ustalenie istotnych w sprawie kwestii po wyczerpującym zebraniu, rozpatrzeniu i ocenie całego materiału dowodowego oraz kierowanie się przy tym zasadą prowadzenia postępowania w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej. Tymczasem analiza akt oraz uzasadnienia zaskarżonej decyzji prowadziła do wniosku, że została ona wydana z naruszeniem tych przepisów. To z kolei pociągnęło za sobą nieprawidłowe zastosowanie art. 108 ust. 2 pkt 3 ustawy. Sąd podkreślił, że jednozdaniowe uzasadnienie nie czyni bowiem zadość wymienionym wyżej standardom. Natomiast wywody i rozważania zawarte w odpowiedzi na skargę nie mogą poprawiać spornego rozstrzygnięcia. Mając powyższe na uwadze, WSA uchylił zaskarżoną decyzję. Wyrok WSA w Lublinie z 27 stycznia 2022 r., sygn. akt III SA/Lu 299/21 ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Sz. P. prof. dr hab. Alojzy Z. Nowak Rektor Uniwersytetu Warszawskiego ul. Krakowskie Przedmieście 26/28 00-927 Warszawa. LIST OTWARTY . W imieniu polskiej społeczności, w tym wielu studentów, którzy pobierają naukę na wydziałach prawa w całej Polsce, zwracamy się z żądaniem o dyscyplinarne usunięcie pana Oskara Szafarowicza, studenta Wydziału Prawa i Administracji, z
Zniesienie minimum kadrowego W Konstytucji dla Nauki i w rozporządzeniu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 27 września 2018 r. w sprawie studiów zrezygnowano z instytucji tzw. minimum kadrowego dla studiów na danym kierunku, poziomie i profilu kształcenia. 1 października 2018 r. zostały uchylone przepisy w tym zakresie. Od 1 października 2018 r. w ramach programu studiów o profilu: praktycznym – co najmniej 50% godzin zajęć prowadzonych jest przez nauczycieli akademickich zatrudnionych w tej uczelni jako podstawowym miejscu pracy; ogólnoakademickim – co najmniej 75% godzin zajęć prowadzonych jest przez nauczycieli akademickich zatrudnionych w tej uczelni jako podstawowym miejscu pracy. Podstawę obliczenia minimalnej liczby godzin zajęć powinna stanowić liczba godzin zajęć określona w programie studiów dla danego kierunku, poziomu i profilu. Przepisy ustawy w tym zakresie nie odnoszą się do formy studiów ani nie wskazują na liczbę godzin zajęć faktycznie realizowanych (np. określone zajęcia, których wymiar zgodnie z programem wynosi 60 godzin mogą być realizowane w 5 grupach, co dawałoby 300 godzin prowadzonych zajęć). Zatem nie ma podstaw do stwierdzenia, że każdorazowo należałoby zsumować liczbę faktycznie realizowanych godzin zajęć na danym kierunku, poziomie i profilu, i na tej podstawie ustalać liczbę godzin, o której mowa w art. 73 ustawy. Więcej informacji w komunikacie. Regulaminy studiów Pierwsze regulaminy studiów – do kiedy mają być uchwalone? Przepisy prawa nie obligują uczelni do uchwalenia nowego regulaminu studiów 5 miesięcy przed początkiem roku akademickiego 2019/2020. Zgodnie z przepisami wprowadzającym Konstytucję dla Nauki senaty uczelni zobowiązane zostały do uchwalenia nowych regulaminów studiów najpóźniej do 1 października 2019 roku. To od uczelni zależy data uchwalenia regulaminów, które wejdą w życie wraz z początkiem najbliższego roku akademickiego. Uczelnie muszą jednak pamiętać o uzgodnieniu treści dokumentu z samorządem studenckim. Podstawa prawna: 263 ust. 1 ustawy z dnia 3 lipca 2018 r. – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. poz. 1669, z późn. zm); art. 75 ust. 3 ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. poz. 1668, z późn. zm.). [odp. z r.] Obowiązki informacyjne uczelni Jakie informacje należy umieszczać w Biuletynie Informacji Publicznej uczelni? Obowiązek publikacji na stronie BIP informacji dotyczy dokumentów uchwalonych po 30 września 2018 r., takich jak: statut, strategia uczelni, regulamin zarządzania prawami autorskimi, prawami pokrewnymi i prawami własności przemysłowej oraz zasad komercjalizacji, regulamin korzystania z infrastruktury badawczej, regulamin studiów, regulamin świadczeń dla studentów, zasady i tryb przyjmowania na studia, programy studiów, informacje o wysokości opłat pobieranych od studentów, sprawozdanie z rozdziału środków finansowych i ich rozliczenie, uchwały PKA dotyczące oceny programowej lub oceny kompleksowej wraz z ich uzasadnieniem, informacje o konkursach na zatrudnienie nauczycieli akademickich wraz z informacją o ich wynikach. Zasadnym jest, pomimo braku przepisu przejściowego, aby na stronie BIP uczelni znalazły się również te dokumenty, w tym programy studiów, które zostały przyjęte przed dniem wejścia w życie ustawy. Podstawa prawna: 80 ust. 5, art. 110 ust. 5, art. 119 ust. 3, art. 247 ust. 2, art. 358 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. poz. 1668) Jakie dane należy wprowadzać do systemu POL-on po 1 października 2018? W zakresie obowiązku wprowadzania danych do Systemu POL-on obowiązuje okres przejściowy. Od dnia wejścia w życie Konstytucji dla Nauki minister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego i nauki ma 12 miesięcy na dostosowanie systemu POL-on do nowego prawa. Do tego czasu do wprowadzania, aktualizowania, archiwizowania i usuwania danych w systemie POL-on stosuje się przepisy dotychczasowe (z zastrzeżeniem art. 219 ust. 5 w zakresie wskazanym w art. 343 ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce). Po upływie 12-miesięcznego terminu uczelnia ma 6 miesięcy na wprowadzanie, aktualizowanie, archiwizowanie i usuwanie w Systemie POL-on danych za okres od 1 października 2018 roku. Podstawa prawna: Dział X. ustawy ‒ Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. poz. 1668); 219 ust. 4, ust. 5 ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę ‒ Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. poz. 1669) Zakładanie konta na ePUAP Uczelnia jako podmiot publiczny od 1 października 2018 r. obowiązana jest przestrzegać przepisy ustawy z dnia 24 lutego 2017 r. – o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. z 2017 r. poz. 570 z późn. zm.) oraz aktów wykonawczych. Oznacza to konieczność założenia konta podmiotu publicznego na platformie ePUAP przez osobę upoważnioną do reprezentacji podmiotu. Instrukcje i podręczniki dotyczące użytkowania konta ePUAP zamieszczone są na stronie internetowej Dyplomy i tytuły Z jakich dokumentów składa się komplet dyplomów, który uczelnia wydaje absolwentowi? Od kiedy obowiązują nowe regulacje? Uczelnia wydaje dyplom ukończenia studiów wraz z suplementem (do tego dwa odpisy dyplomu w języku polskim oraz dwa odpisy suplementu w języku polskim). Na wniosek absolwenta jeden odpis dyplomu lub jeden odpis suplementu może być wydany w języku obcym. Taki komplet dokumentów jest bezpłatny. Od 1 października 2018 r. do 30 września 2019 r. uczelnie wydają absolwentowi dyplom ukończenia studiów zgodny z dotychczasowymi przepisami, natomiast od 1 października 2019 r. zgodny z przepisami wydanymi na podstawie art. 81 Konstytucji dla Nauki. W jakim języku obcym może być wydany odpis dyplomu ukończenia studiów oraz suplementu? Czy uczelnia powinna w regulaminie studiów wskazać te języki? Dokumenty te mogą być wydane w dowolnym języku obcym. Przepisy nie przyznają uczelniom upoważnienia do dookreślania w regulaminach studiów, w jakich językach obcych będą wydawane odpisy dyplomu i suplementu do dyplomu. Czy za wydanie dyplomu ukończenia studiów pobierana jest opłata? Nie. Komplet dokumentów będzie bezpłatny dla osób, które rozpoczną studia począwszy od roku akademickiego 2019/2020. Zgodnie z nowymi regulacjami prawnymi uczelnia wydaje dyplom ukończenia studiów wraz z suplementem i dwoma odpisami dyplomu w języku polskim oraz dwoma odpisami suplementu w języku polskim. Na wniosek absolwenta jeden odpis dyplomu lub jeden odpis suplementu może być wydany w języku obcym. Natomiast zarówno osoby, które zostały przyjęte na studia przed 1 października 2018 r., jak i te które rozpoczęły kształcenie w roku akademickim 2018/2019 związane są opłatami ustalonymi na podstawie przepisów dotychczasowych (art. 160a ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym, rozporządzenie z dnia 16 września 2016 r. w sprawie dokumentacji przebiegu studiów). Ile czasu uczelnia ma na wydanie dyplomu? Co się stanie, jeżeli nie zostanie on wydany w terminie? Uczelnia ma 30 dni od dnia złożenia egzaminu dyplomowego na wydanie dyplomu absolwentowi. Jeżeli tego nie zrobi, może otrzymać karę w wysokości do 5 tysięcy złotych. Podstawa prawna: 77 ust. 2, art. 431 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. poz. 1668) CASE: Uzyskałem tytuł Master of Science (MSc) na uczelni w jednym z państwach członkowskich UE, OECD lub EFTA. Czy mogę posługiwać się polskim odpowiednikiem tego tytułu? Osoba, której dyplom został uznany za równoważny polskiemu dyplomowi i tytułowi w drodze nostryfikacji albo na podstawie umowy międzynarodowej, może posługiwać się odpowiednim polskim tytułem. Natomiast osoba posiadająca dyplom uzyskany na uczelni w jednym z państwach członkowskich UE, OECD lub EFTA, o którym mowa w art. 326 ust. 1 Konstytucji dla Nauki i korzystająca z uprawnień uregulowanych w tym przepisie, nie może posługiwać się tytułem polskim, bowiem na mocy tego przepisu nie doszło do stwierdzenia równoważności tytułu. Dlatego też zalecamy posługiwanie się tytułem w oryginalnym brzmieniu. Dodatkowo warto wskazywać przy tytule nazwę i siedzibę instytucji, która nadała tytuł. Pozwoli to zapobiec ewentualnym pomyłkom w sytuacji, gdy oryginalna nazwa tytułu mogłaby być mylona z tytułem polskim. Pedagogika wczesnoszkolna i specjalna Studia na kierunku „pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna,” a także „pedagogika specjalna” od roku akademickiego 2019/2020 będą prowadzone co do zasady jako jednolite studia magisterskie. Do kiedy można prowadzić rekrutację na pedagogikę przedszkolną prowadzoną w ramach I i II stopnia? Jeśli chodzi o studia pierwszego stopnia, to nie ma możliwości prowadzenia rekrutacji na kierunkach o nazwach: „pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna” oraz „pedagogika specjalna” od 1 października 2019 roku. Jeśli zaś chodzi o drugi stopień tych kierunków, to ostatnią dopuszczalną rekrutacją jest nabór na rok 2021/2022. Podstawa prawna: § 8 ust. 1 pkt 9 i 10, § 39 ust. 2 i 3 oraz § 48 rozporządzenia MNiSW z dnia 27 września 2018 r. w sprawie studiów (Dz. U. poz. 1861 oraz Dz. U. z 2019 r. poz. 787). [odp. z r.] Do kiedy można prowadzić studia na tych kierunkach w ramach I i II stopnia? Uczelnia, która prowadzi studia pierwszego lub drugiego stopnia na kierunku „pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna”, a także „pedagogika specjalna” może prowadzić je: w przypadku I stopnia – do zakończenia ostatniego cyklu kształcenia rozpoczętego przed 1 października 2019 roku. w przypadku II stopnia – do zakończenia ostatniego cyklu kształcenia rozpoczętego przed 1 października 2022 roku. Po tym czasie wygasają lub tracą moc – pozwolenia na utworzenie tych studiów i uchwały senatu w sprawie utworzenia tych studiów. [odp. z r.] W jaki sposób zmiana przepisów wpłynie na prowadzenie studiów podyplomowych poświęconych pedagogice przedszkolnej i wczesnoszkolnej oraz pedagogice specjalnej? Rok akademicki 2018/2019 r. jest ostatnim rokiem, w którym uczelnie rozpoczęły kształcenie nauczycieli na dotychczasowych zasadach i kontynuują to kształcenie do zakończenia rozpoczętego cyklu kształcenia. Dotyczy to także studiów podyplomowych w zakresie przygotowania do wykonywania zawodu nauczyciela w przedszkolu i klasach I-III szkoły podstawowej, a także w zakresie pedagogiki specjalnej. Studia podyplomowe rozpoczęte w roku akademickim 2018/19 kontynuowane są do zakończenia rozpoczętego cyklu kształcenia. Od roku akademickiego 2019/2020 nie będzie można rozpocząć kształcenia nauczycieli przedszkola i klas I-III szkoły podstawowej na studiach podyplomowych. Będzie można natomiast rozpocząć studia podyplomowe w zakresie pedagogiki specjalnej, choć są przewidziane pewne zmiany w zakresie pedagogiki specjalnej na studiach podyplomowych w stosunku do obecnie obowiązujących standardów kształcenia nauczycieli. [odp. z r.] Kiedy możemy spodziewać się określenia nowych standardów kształcenia nauczycieli? 19 kwietnia tego roku został opublikowany projekt rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w sprawie standardu kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu nauczyciela (wydawanego w porozumieniu z Ministrem Edukacji Narodowej). W projekcie rozporządzenia został określony standard kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu: nauczyciela (prowadzącego przedmiot, zajęcia), nauczyciela przedszkola i edukacji wczesnoszkolnej (klasy I-III szkoły podstawowej) – dotyczy kierunku pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna, nauczyciela szkół i placówek specjalnych, oraz do pracy z dziećmi i z uczniami ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi – dotyczy kierunku pedagogika specjalna. Wydanie nowego standardu kształcenia nauczycieli powinno nastąpić w drugim kwartale tego roku. Projekt rozporządzenia jest opublikowany w BIP MNiSW oraz na stronie internetowej Rządowego Procesu Legislacyjnego Nowy standard kształcenia nauczycieli będzie miał zastosowanie od 1 października 2019 r., ale tylko w odniesieniu do osób rozpoczynających kształcenie. Studenci jednolitych studiów magisterskich na kierunku „pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna” oraz „pedagogika specjalna” będą rozpoczynali kształcenie w oparciu o programy studiów uwzględniające standard kształcenia dla jednolitych studiów magisterskich – odpowiednio dla kierunku „pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna” oraz „pedagogika specjalna”. [odp. z r.] Czy po ukończeniu studiów podyplomowych student będzie miał kwalifikacje do nauczania w przedszkolu i klasach I – III? Do kwalifikacji osób, które już ukończyły studia oraz studia podyplomowe, na których było realizowane kształcenie przygotowujące do wykonywania zawodu nauczyciela zgodne ze standardami kształcenia, zastosowanie mają obecne przepisy dotyczące kwalifikacji nauczycielskich, czyli rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 1 sierpnia 2017 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. Od roku akademickiego 2019/2020 nie będzie można rozpocząć kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu nauczyciela przedszkola i klas I-III szkoły podstawowej na studiach podyplomowych, a jedynie na jednolitych studiach magisterskich na kierunku pn. „pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna”. [odp. z r.] CASE. Skończyłam studia magisterskie na kierunku innym niż pedagogika. Obecnie jestem na studiach podyplomowych z przygotowania pedagogicznego, a następnie chciałabym podjąć studia podyplomowe na kierunku edukacja wczesnoszkolna i przedszkolna. Z rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 1 sierpnia 2017 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli wynika, że w ten sposób również mogę uzyskać wymagane kwalifikacje. Czy przepisy powyższego Rozporządzenia MEN dotyczące kwalifikacji do zajmowania stanowiska nauczyciela w przedszkolach i szkołach podstawowych będą od 1 października 2019 r. nadal aktualne? Od roku akademickiego 2019/2020 nie będzie można rozpocząć kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu nauczyciela przedszkola i klas I-III szkoły podstawowej na studiach podyplomowych, a jedynie na jednolitych studiach magisterskich na kierunku pn. „pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna”. Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa Edukacji Narodowej, w związku ze zmianami w kształceniu nauczycieli, zmianie ulegnie system kwalifikacji nauczycielskich. W sprawie szczegółowych pytań dotyczących kwalifikacji nauczycielskich należy zwracać się do MEN. [odp. z r.] Od przyszłego roku akademickiego w kwestii kształcenia nauczycieli przedszkola i klas I-III szkoły podstawowej zajdzie wiele zmian. Co trzeba wiedzieć na ten temat? Najważniejsze informacje zebraliśmy w jednym miejscu. Grupa studentów zaapelowała po tym incydencie do rektora Uniwersytetu o usunięcie studenta, Oskara S. z uczelni. W liście do władz UW studenci zarzucili że uczestniczył w przekazywaniu treści sprzecznych z obowiązującym porządkiem prawnym, etycznym i moralnym oraz szerzeniem mowy nienawiści w mediach społecznościowych.

Nie tylko wątroba może ucierpieć w czasie studiów. Dane osobowe studentów również. Uczelnie gromadzą informacje na temat studentów w różnych systemach i świadczą dla nich e-usługi, które nie zawsze są odpowiednio zabezpieczone. Niefrasobliwość ujawnia się w systemach bibliotecznych, ale i poza nimi także zdarzają się poważne wpadki. Oto kompilacja kilku incydentów dotyczących polskich uczelni jakie w analizowaliśmy w ostatnich miesiącach. Problemy uczelnianych bibliotek W kwietniu pisaliśmy, że loginy i hasła do kont na serwerze biblioteki Politechniki Wrocławskiej były przewidywalne. Każdy mógł się zalogować się na konto studenta i pozyskać jego dane osobowe, a nawet odciąć studenta od korzystania z usług biblioteki. Po opisaniu sprawy napisali do nas studenci innych uczelni, którzy dostrzegli podobne problemy na swojej Alma Mater. Adrian napisał do nas w sprawie Politechniki Rzeszowskiej. Chciałbym opisać bardzo podobną sytuację, która dotyczy na pewno studentów, którzy podjęli studia do roku 2015 (włącznie) na Politechnice Rzeszowskiej. Czy ten stan rzeczy jest obecny również wśród studentów, którzy podjęli studia po roku 2016, nie wiem. (…) Otóż dane logowania do systemu bibliotecznego (system ALEPH) wyglądają następująco: Login: Nr albumu Hasło: Nr albumu Kompromitacja, prawda? Sprawa jest o tyle ciekawsza, że numery albumów są przypisywane kolejno, np.: 140000, 140001, 140002, 140003 itd. wśród studentów danego kierunku. (…) Jestem pewien, że za przysłowiowy czteropak, jakiś student chętnie podeślę nam listę studentów swojego kierunku. (…) Każda szanująca się instytucja wymaga zmiany domyślnego lub tymczasowego hasła podczas pierwszego logowania. System ALEPH tego nie robi. Adrian zasugerował, że problem tkwi w systemie bibliotecznym (Aleph) używanym zarówno we Wrocławiu jak w Rzeszowie. Tylko czy jest to wina samego systemu czy konkretnego wdrożenia? Aby mieć lepszy ogląd na sprawę zwróciliśmy się do firmy Aleph Polska, która jest dystrybutorem popularnego systemu bibliotecznego. Odpowiedzi udzielił nam prezes Maciej Dziubecki. Czy system ALEPH posiada funkcje, które wymuszałyby zmiany haseł na kontach osób wypożyczających ujętych w systemie biblioteki? To zależy od jego konfiguracji. Może być tak, że wymusza i może nie wymuszać. (…) Stosowanie łatwych do odgadnięcia loginów i haseł NIE wynika z funkcjonalności systemu Aleph. Biblioteka sama decyduje o tym jaki to będzie login, czy będzie on przypadkowy lub unikalny. Mają dowolność w tej kwestii. (…) Również kwestie takie jak kontrola jakości hasła, wygasanie haseł, potwierdzanie przez e-mail lub SMS — wszystkie te funkcje są aktualnie dostępne. (…) Wielokrotnie na etapie wdrożenia i szkoleń spotykaliśmy się z taką odpowiedzią na propozycję włączenia LDAP-a: “A wiecie państwo, kiedyś ten LDAP wejdzie, więc wtedy wrócimy do tematu”. Tylko, że później ten LDAP nigdy nie występował. Nawet gdy później o to pytaliśmy, odpowiadano że administratorzy nie są gotowi. Temat się rozmywał. (…) Zdając sobie sprawę z występowania tego typu problemów szukamy jakiegoś rozwiązania. Być może będę w stanie powiedzieć coś o tym w przyszłości. Czyli problem nie tkwi w systemie ALEPH. Pozostało nam tylko spytać przedstawicieli Politechniki Rzeszowskiej, czy zdają sobie sprawę z problemu w tej konkretnej bibliotece. Właściwie nie musieliśmy pytać, gdyż Monika Zub, dyrektor Biblioteki Politechniki Rzeszowskiej, napisała do nas z własnej inicjatywy już w reakcji na tę wcześniejszą publikację o systemach bibliotecznych: Dziękujemy za zwrócenie uwagi na problem związany z systemem bibliotecznym Aleph w Politechnice Rzeszowskiej. Podjęliśmy niezwłocznie działania zmierzające do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa naszych użytkowników. Warto też dodać, że choć Politechnika Rzeszowska umożliwiała logowanie się numerem albumu, to jednak logowanie takie było możliwe po osobistej aktywacji konta, w czasie którego podobno informowano o potrzebie zmiany hasła. Po 28 kwietnia 2017 roku dokonano zmian, które polegały na wymuszeniu zmiany hasła po pierwszym logowaniu i zastosowaniu jednorazowego pierwszego hasła składającego się z losowego ciągu znaków. Politechnika Rzeszowska zdecydowanie naprawiła sytuację i zrobiła to z własnej inicjatywy. AGH i zapomniana wyszukiwarka Problemy z systemami uczelnianymi wykraczają poza biblioteki. Od czasu do czasu ktoś poszpera i nagle znajdzie ciekawy uczelniany serwer, nierzadko z danymi osobowymi. W wrześniu nasz Czytelnik Dawid poinformował nas, że na stronie Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie dostępna była wyszukiwarka studentów i pracowników uczelni. Wyglądała tak. Tajemnicza wyszukiwarka AGH Jeśli wpisało się do wyszukiwarki jedną literę lub sylabę, dostawało się listę studentów na tę literę lub sylabę. Wśród zwracanych danych były imiona, nazwiska, kierunek studiów, semestr i numer albumu. I już wiedzieliśmy kto gdzie studiuje! Gdy to zobaczyliśmy zadaliśmy sobie proste pytanie. Po co? Po co komu taka wyszukiwarka? Ujawnianie numerów albumów może mieć znaczenie. Pisaliśmy już, że dane krakowskich studentów dało się wyciągnąć z systemów MPK właśnie na podstawie numeru indeksu. Opisany wyżej przypadek Politechniki Rzeszowskiej też pokazuje, że ujawnianie takich danych jest ryzykowne. O sprawie został powiadomiony Bartosz Dębiński — rzecznik prasowy AGH. Krótko po otrzymaniu pytań odpowiedział nam tak: Wyszukiwarka została wyłączona i tak już zostanie (…) Przyznamy, że niewiele osób o niej wiedziało i również niewiele jej używało (…) Po przeanalizowaniu pańskiego zgłoszenia doszliśmy do wniosku, że ta wyszukiwarka po prostu nie ma sensu, nikt tego nie potrzebuje. Dziękujemy za zgłoszenie sprawy. Dzięki temu możliwe było usunięcie problemu. Wszystkich 3 użytkowników tej wyszukiwarki bardzo przepraszamy :) Politechnika Warszawska i SJO Kolejny przykład z cyklu “stare lub dziwne systemy uczelniane” pochodzi z Politechniki Warszawskiej. Tamtejsze Studium Języków Obcych ma swój system, do którego logujemy się przez taką oto stronę. Nikt nie prosi o hasło? Aby się zalogować wystarczy podać wydział, nazwisko i numer albumu. Żadnego hasła. Nasz Czytelnik opisał problem w takich słowach. Zalogowałem się właściwie pierwszy raz w czasie studiów, do tej pory nie było mi to potrzebne, więc zdziwiłem się, że żeby zalogować się na konto wystarczy podać wydział, imię, nazwisko i numer albumu — czyli właściwie wszystkie te informacje o dowolnym studencie zna połowa jego wydziału i niby nie byłoby w tym nic niebezpiecznego, poza faktem że można w ten sposób odwołać swoje uczestnictwo w egzaminie, więc kilkadziesiąt osób z mojego kierunku może w dowolnej chwili zrobić mi psikusa i wypisać mnie chwilę przed deadlinem, a potem bujaj się człowieku, chodź po dziekanatach, a SJO też do najprzyjemniejszych miejsc nie należy. Gdy spytaliśmy o sprawę PW. Przedstawiciel uczelni przedstawił nam takie stanowisko. Nie uważamy za w pełni bezpieczne to rozwiązanie. Jednak w systemie mamy pełną historię dotyczącą zapisów i odwołań, także w przypadku gdyby ktoś zgłosił, że został wypisany z zajęć moglibyśmy na szybko zareagować i zbadać konkretny przypadek. W każdym razie to były ostatnie takie zapisy, kolejne zapisy będą oparte na CAS (Central Authentication Service) tak jak to jest np. w USOS WEB a niektóre z nich zostaną włączone bezpośrednio do USOS. Kojarzy się to z problemami bibliotecznymi (“Wiemy, że korzystamy z niebezpiecznego rozwiązania i kiedyś je poprawimy” — w przypadku PW to “kiedyś” ma nastąpić następnym razem) Uniwersytet Wrocławski i 11000 CV w “głębokim ukryciu” Problemem serwisów uczelnianych jest również to, że są one rozwijane przez różne podmioty, nie zawsze z dbałością o bezpieczeństwo. Takiej sytuacji dotyczy ostatni przykład, zdecydowanie najpoważniejszy ze wszystkich. W czerwcu 2016 roku nasz Czytelnik Antoni szukał w internecie informacji o pewnej osobie. Wyszukał jej CV, które znajdowało się wśród 11 tysięcy innych CV i listów motywacyjnych. Były one dostępne publicznie pod adresem czyli były to CV przekazane do biura karier uczelni. Autentyczność dokumentów można było potwierdzić sprawdzając Facebooka, ale my dodatkowo zadzwoniliśmy do kilku osób. Potwierdziły one, że faktycznie składały CV do biura karier i nie miały pojęcia, że ich dane osobowe są upublicznione w ten sposób. O “wycieku” powiadomiliśmy Uniwersytet Wrocławski. Początkowo nie uzyskaliśmy komentarza bo służby uczelni skupiły się na załataniu wycieku. Dzień po zadaniu pytania otrzymaliśmy następującą wiadomość: zgodnie z umową świadczenia usługi hostingowej zawartą w dniu roku oraz aneksem nr 1 z dnia roku firma Internet Center Polska sp. z świadczy usługę hostingową danych Biura Karier UWr. Do jej obowiązków należy przetwarzanie i właściwe zabezpieczenie znajdujących się na portalu Biura Karier danych osobowych. Po uzyskaniu informacji od Państwa JM Rektor UWr zwrócił się do usługodawcy o jak najszybsze zabezpieczanie danych i pilne wyjaśnienia: w jaki sposób i kiedy doszło do wycieku, jakie działania naprawcze podjęła firma w tej sprawie, jakie działania podjął usługodawca w celu uniemożliwienia osobom postronnym dostępu do danych, które wyciekły z serwera firmy. Po uzyskaniu wyjaśnień Rektor podejmie ewentualne, dalsze kroki prawne. Z poważaniem dr Jacek Przygodzki Na marginesie warto wspomnieć, że zabezpieczenie dostępu do systemów z danymi osobowymi nie jest tylko rozsądnym wyborem. To jest wymóg prawny wynikający z rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych w sprawie dokumentacji przetwarzania danych osobowych oraz warunków technicznych i organizacyjnych, jakim powinny odpowiadać urządzenia i systemy informatyczne służące do przetwarzania danych osobowych. Rozporządzenie mówi o trzech poziomach bezpieczeństwa. Poziom wysoki (najwyższy) stosuje się, gdy przynajmniej jedno urządzenie systemu informatycznego połączone jest z siecią publiczną. Na poziomie wysokim system musi być chroniony przed zagrożeniami pochodzącymi z sieci publicznej poprzez wdrożenie fizycznych lub logicznych zabezpieczeń. Zabezpieczenia logiczne obejmują kontrolę działań inicjowanych z sieci publicznej oraz kontrolę przepływu informacji między systemem administratora danych a siecią publiczną. Ale już na poziomie podstawowym istnieje wymóg, by dostęp do danych był możliwy wyłącznie po wprowadzeniu identyfikatora i dokonaniu uwierzytelnienia. Uroki studenckiego życia Już przed laty pisaliśmy o niefrasobliwym podejściu różnych uczelni do danych. Sztandarowym przykładem były indeksy wyłożone na korytarzu bez żadnego nadzoru. Oczywiście takie zachowanie mogło wynikać z założenia, że studenci to grzeczni ludzie i taka okazja nie uczyni z nikogo złodzieja. Niestety studenci mogą odczuć pokusę wykorzystywania błędów nawet po to, aby dać władzom uczelni prztyczka w nos, albo po prostu, jak to studenci, dla jaj. AKTUALIZACJA Przepraszamy i chwalimy Politechnikę Rzeszowską Ten tekst w swojej pierwotnej wersji sugerował, że wypowiedź Moniki Zub (dyrektor Biblioteki Politechniki Rzeszowskiej) została nam przesłana jako odpowiedź na nasze pytania. Był to błąd, bowiem Pani Monika Zub napisała do nas z własnej inicjatywy, reagując na jeszcze wcześniejszy tekst o sytuacji na Politechnice Wrocławskiej. Politechnika Rzeszowska podjęła istotne działania by naprawić sytuację i zrobiła to bez związku z naszymi publikacjami, jeszcze przed ich opublikowaniem. Tekst został poprawiony, aby te kwestie nie budziły wątpliwości. Politechnika Rzeszowska przesłała do nas pismo, w którym zwróciła uwagę na tę kwestię, a także odniosła się do komentarza użytkownika “oskar”. Politechnika wyjaśnia, iż hasła udostępniane czytelnikom od maja br. nie są hasłami zapisanymi w systemie, ale hasłami jednorazowymi, wygenerowanymi w celu zresetowania hasła. Dziękujemy Politechnice za zwrócenie uwagi na nieścisłości i przepraszamy. AKTUALIZACJA #2 ( Jeden z naszych Czytelników napisał do nas, że termin “osobista aktywacja konta” nie był całkiem adekwatny do tego, co działo się na politechnice Rzeszowskiej. Tak przynajmniej było w roku 2015. Otóż po spotkaniu otwierającym rok akademicki dla studentów pierwszego roku odbywa się 10-15 minutowe spotkanie w bibliotece uczelnianej, gdzie bardzo uprzejme Panie organizują szybki kurs z obsługi systemu ALEPH. Wspomniana jednak “osobista aktywacja konta” ogranicza się (jeżeli mnie pamięć nie myli) do podpisania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Faktycznie pojawia się również informacja, że po pierwszym logowaniu będzie trzeba zmienić hasło. W rzeczywistości jednak konta aktywowane są “hurtowo”. Koledzy z roku, którzy na spotkaniu nie byli i zgody nie podpisywali również mieli konta aktywne. Natomiast wymagana zmiana hasła była raczej dobrowolna. Do dzisiaj pamiętam moje zdziwienie, gdy system o żadną zmianę hasła mnie nie poprosił (…) Zastanawia mnie również dlaczego, w ogóle ktoś zmusza do korzystania z oddzielnych danych logowania do systemu bibliotecznego, skoro systemy USOS oraz SIR korzystają z tych samych zestawów danych logowania, tak samo jak poczta uczelniana czy system EDUROAM do łączenia się z uczelnianą siecią Wi-Fi. Podkreślamy – Czytelnik opisywał sytuację, jaka miała miejsce w roku 2015. Teraz Politechnika wprowadziła lepsze zabezpieczenia. Przeczytaj także:

Usunięcie danych osobowych np. ze strony internetowej, z bazy firmy czy banku, reguluje ustawa o RODO, a konkretnie artykuł 17. Osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania od administratora niezwłocznego usunięcia dotyczących jej danych osobowych, a administrator ma obowiązek bez zbędnej zwłoki usunąć dane osobowe.
Witam nie wiem czy to dobry dział ,ale to też takie plotkowanie tylko że o szkole Mam taki problem zostałam usunięta z listy studentów za nie terminowe złożenie indeksu (przedmioty wszystkie zaliczyłam w terminach 0lub 1 , czesne mam uregulowane), wiem to moja wina że sobie tego nie dopilnowałam i teraz mam nauczkę . Pytanie brzmi czy ktoś miał taką sytuacje i czy jest szansa że pozytywne rozpatrzą moją prośbę o powrót na listę studentów? czy raczej mam semestr w plecy Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-04-16 16:35 przez Naaticzkaa. Spokojnie, u mnie wyrzucali z byle powodu, co chwilę ktoś zostawał skreślony po to tylko aby napisac do rektora prośbę o kolejny wpis, zapłacić im 100 zł i żyć dalej Takie sytuacje to dla uczelni czysty zysk więc nie masz się czym martwić. nie przejmuj sie nie ma czym! idz do dziekana i wyjasnij sytuacje i po problemie. Zapytaj najlepiej w sekretariacie jak to u was wyglada bo roznie to jest na roznych uczelniach. W ostatecznosci bedziesz musiala napisac podanie do rektora i tyle. Ale najpierw idz do sekretariatu, na pewno Ci powiedza co zrobic. Nie panikuj, dla nich takei sytaucje to codziennosc zapłacisz i po problemie. Raczej zależy od uczelni - pewnie w regulaminie są zapisy co w takich sytuacjach. Pisz odwołanie - myślę, że nie powinni robić problemu na studiach niestacjonarnych.. U mnie bodajże trzeba pisać podanie o przedłużenie terminu, więc upewnij się dokładnie, co tam ma być zawarte. to mówisz że to tylko pic na wodę i chodzi tylko o many many moja szkoła jest troszkę dziwna bo napisałam prośbę o przywrócenie mnie na listę studentów i kazano iść z nią do pani dziekanat (w sekretariacie mnie tak skierowano) pani dziekanat powiedziała ze mnie nie przyjmie prośby a po chwili że się zastanowi indeks wzięła ale powiedziała ze mam dzwonić w pon i się dowiedzieć czy jestem studentką czy już nie Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-04-16 16:47 przez Naaticzkaa. Ojej współczuję. Myślę, że jak złożysz podanie do dziekana z prośbą to rozpatrzy je pozytywnie. 3mam kciuki w kazdym razie.. Mialam dokladnie taka sama podanie i zostalo rozpatrzone pozytywnie chociaz mila pani w dziekanacie tak mnie straszyla ze mnie wyrzuca z tej najgorszym wypadku bedziesz musiala zaplacic za ponowne wpisanie na nie placilam nic. Cytatfoxy3e Mialam dokladnie taka sama podanie i zostalo rozpatrzone pozytywnie chociaz mila pani w dziekanacie tak mnie straszyla ze mnie wyrzuca z tej najgorszym wypadku bedziesz musiala zaplacic za ponowne wpisanie na nie placilam nic. jak mam iść do dziekanatu to dostaje wysypki .... Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. eL2g533. 68 269 108 185 422 276 273 460 35

usunięcie studenta z uczelni